Nareszcie i do Beer Shevy przyszła zima. Objawia się niską temperaturą, około 15-20 stopni oraz sporadycznie deszczem. Pierwsze co rzuca się w oczy po tygodniowej nieobecności to zielona trawa i czyste, żywe kolory otoczenia oraz brak pyłu w powietrzu :)
Niestety wzrost wilgotności uruchomił procesy gnilne w zalegających wszędzie śmieciach...
Bilans deszczu: +10 dla widoków +5 dla powietrza -10 za aromaty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz